Jesteś nauczycielem w grupie kilku-, kilkunasto- lub kilkudziesięcioosobowej. Czy jesteś w stanie dać wszystkim dzieciom tyle uwagi ile potrzebują? Nawet, gdyby Twoja grupa składała się tylko z jednego dziecka, nie byłabyś w stanie dać całej „potrzebnej” temu dziecku uwagi. Powód jest prosty. Dziecko, które chce być w centrum uwagi NIE POTRZEBUJE Twojej uwagi.
Wyobraź sobie, że jesteś małym dzieckiem. Jeden z Twoich rodziców wrócił z pracy w złym nastroju. Ty, jak zawsze podchodzisz żeby się pobawić, ale rodzic ze złością w głosie mówi: – Nie przeszkadzaj. Nie możesz być ciągle w centrum uwagi.
Uwierająca etykietka
Jako
dziecko, które postrzega siebie jako centrum świata, zakładasz, że
jesteś przyczyną tego wydarzenia. Skoro zrobiłaś coś, co wywołało złość u
osoby, którą kochasz, to sama jesteś złą osobą. W tym momencie nadałaś
sobie tożsamość „Zła osoba”.
Chwilowe wytchnienie
Jesteś
w przedszkolu. Jest tam Piękna Pani, która czasami Ciebie chwali i
uśmiecha się do Ciebie, co daje Ci chwilowe wytchnienie od poczucia „Zła
osoba”. Tylko chwilowe. Czego tak naprawdę potrzebujesz?
Jestem dobrą istotką
Dziecko,
które prosi o uwagę wszelkimi sposobami, najczęściej potrzebuje swojej
własnej uwagi (akceptacji) i nikt inny, ani Ty, ani jego rodzice, nie
jesteście w stanie zaspokoić jego potrzeby.Gdy połowa grupy woła –
„Ja, proszę Pani, ja (proszę na mnie spojrzeć, pochwalić mnie)” –
zaczynam głaskać się po głowie mówiąc „Jestem dobrą istotką, bardzo
dobrą. Zróbcie to, co ja. Jestem dobrą istotką, bardzo dobrą.”. Grupa
wycisza się.
Niezależnie od zachowania
W
zeszłym tysiącleciu głównym „pedagogicznym narzędziem” był strach
przed karą i wszystkich nas wychowywano w ten sposób. Strach to już
przeżytek. Może działa na najsłabsze emocjonalnie dzieci, ale rzadko
wprowadza dyscyplinę na zajęciach. Jeżeli chcesz mieć dyscyplinę i
zaufanie do dzieci, to dzieci muszą wiedzieć, że zawsze, niezależnie od
swoich zachowań są „dobrą istotką, bardzo dobrą istotką”.
Nauka „poczucia wartości”
Dzieci, już po kilkukrotnym powiedzeniu do siebie „magicznej formuły”, zaczynają się zmieniać. Stają się bardziej pewne siebie (pamiętaj, że dziecko pewne siebie nie sprawia problemów, nie musi nic udowadniać). Sprawdź tę metodę, a zauważysz jak zmniejszy się liczba dzieci walczących o Twoją uwagę. Zanim się spostrzeżesz, będziesz miała spokojną grupę. Po latach, „absolwenci” Twojej grupy będą pamiętali tylko to, że spotkali Piękną Panią, która dała im poczucie własnej wartości 🙂